piątek, 22 maja 2009

Po spływie ;]

Oj, działo się na spływie. Tych, co nie było niech żałują ;] Pewnie jutro odciski będą, ale to nic, ważne są wspomnienia ;] Był mały wypadek, zderzenia, wojna z p. Licą xD oraz zahamowania w wielkiej śmierdzącej Mazi Niewiadomoczego xD
Naprawdę, super było, szkoda, ze się skończyło. ja bym mogła jeszcze płynąć ;)
No a po przyjściu do domu spotkała mnie tez miła niespodzianka. Więc dzień wraz z wycieczką zaliczam do udanych :)

Życze miłego odpoczynku :)

Ziberka ;]

Brak komentarzy: